fot. Kinga Karpati Choć zapewne większości z nas słowo operetka nie jest obce, na palcach jednej ręki można policzyć osoby, które taki spektakl widziały na żywo. Mimo że operetkę gra jeszcze kilka teatrów w Polsce, pokutuje przekonanie, że jest to stara, uboższa wersja musicalu. Czy aby na pewno?
Czym jest operetka?
Operetka to „sceniczny utwór muzyczny z dialogami mówionymi, zbliżony do opery, charakteryzujący się lekką, melodyjną muzyką i komediową akcją”. Jednym z najbardziej znanych tytułów tego gatunku jest Wesoła wdówka, wystawiana przez Mazowiecki Teatr Muzyczny, którą miałam przyjemność niedawno zobaczyć na scenie.
20 mln na pięknych nogach
Nareszcie! Fani musicalu odetchnęli z ulgą, bo teatry wracają po wakacyjnej przerwie. I to z nowymi tytułami. W tym miesiącu szykują się aż trzy duże premiery, wraca też wiele spektakli z poprzednich sezonów. Czym nas zaskoczą w tym sezonie? Zapraszam na Wrześniowy przegląd musicalowy.
Poznań
Nowy sezon zbliża się wielkimi krokami. W teatrach zaczęły się próby do jesiennych premier, a aktorzy w mediach społecznościowych pokazują nam urywki tego, co będzie się działo na scenach w najbliższych miesiącach. Po niemal dwumiesięcznym musicalowym odwyku nadszedł czas, by najbliższy sezon zaplanować. Jak zwykle przygotowałam listę marzeń, a nie celów – bo spełnianie marzeń to jedno z moich ulubionych zajęć w życiu. O czym marzę w sezonie 2019/2020?
O premierach
Bezapelacyjnie większość fanów musicalu z zapartym tchem śledzi doniesienia dotyczące nowych tytułów, które zawitają do polskich teatrów. Tych jednak nie będzie aż tak dużo, za to większość to prapremiery – musicale wystawiane w naszym kraju po raz pierwszy. Nie planuję zobaczyć wszystkich, na liście must see mam dwa tytuły – Rock of Ages i Aidę. Po cichu liczę jednak na to, że uda mi się też obejrzeć Pippina.
O musicalach, których jeszcze nie widziałam
fot. Dorota Jurek/Kulturalne Media Kiedy tylko zobaczyłam ogłoszenie o tym koncercie, wiedziałam, że muszę się pojawić na Podróży musicalowej. Po pierwsze, Jarek Kozielski, na którego Wieczorze z bajki świetnie się bawiłam, po drugie Rafał Supiński, którego zostałam wielką fanką po Upiorze w Operze. W dodatku dość niecodzienne połączenie, bo rzadko się zdarza koncert, na którym występuje dwóch panów. Z niecierpliwością oczekiwałam, co z tego wyniknie.
Podróż musicalowa
A wynikło coś niesamowitego. Przede wszystkim atmosfera. Bywałam już na wielu koncertach musicalowych, a jednak zachwyciła mnie ta relacja, która nawiązała się pomiędzy artystami a publicznością. Nie było muru między sceną a widownią. Była tylko niesamowita radość wspólnie spędzonego czasu. Artyści, bardzo swobodni na scenie, co chwila rzucali żartami, na które publiczność reagowała śmiechem. Fantastycznie też zaangażowała się we wspólne śpiewanie utworu Aldolfo. Radość jednak nie byłaby pełna, gdyby nie głosy.
Każdy utwór to mała sztuka
Ten sezon minął zaskakująco szybko. Pamiętam jeszcze nerwowe oczekiwanie na premierę Rodziny Addamsów, planowanie kolejnych Pilotów i zgadywanie, na jaki nowy spektakl postawi Teatr Muzyczny Roma. Tymczasem od tygodnia są wakacje i mimo że niektóre teatry coś jeszcze zagrają, o czym pisałam Wam w Lipcowym przeglądzie musicalowym, większość zagorzałych fanów musicali jest właśnie na przymusowym odwyku. Co jest świetną okazją na małe podsumowanie tego, co mi ten sezon przyniósł. A przyniósł bardzo dużo, ponieważ był to najintensywniejszy sezon musicalowy w całym moim życiu.
Przyniósł: nowe musicale
Sporo premier musicalowych, ale też spektakle, które są grane od jakiegoś czasu. Musicale, które w tym sezonie zobaczyłam po raz pierwszy (w kolejności oglądania): Czytaj dalej…
fot. Marek Zimakiewicz To jedna z najbardziej inspirujących osób, jakie miałam okazję poznać. Aktor, wokalista, pedagog. Zawsze szuka drugiego dna, uwielbia poznawać nowych ludzi, a w wolnym czasie gotuje i uprawia sport. Moim gościem jest Rafał Supiński.
Musicalna: Jakbyś miał do końca życia grać tylko jedną rolę w teatrze – co by to było?
Rafał Supiński: Gdybym miał do końca życia grać jedną rolę w teatrze, to bym zwariował (śmiech). Bardzo lubię różnorodność. Gdybym jednak rzeczywiście miał coś wybrać – spośród tych, które gram, bliska jest mi rola Raoula de Chagny, wicehrabiego z Upiora w operze. Jest jednak wiele realizacji, w których chciałbym mieć udział. Wiem, że to była klapa ogromna – Lord of the Rings, ale tam muzyka była genialna i chciałbym uczestniczyć w produkcji.
Skąd wziął się pomysł na musical?
Lato w przypadku fanów musicali oznacza przymusową przerwę od wizyt w teatrach. Sama przyznaję, że ponad trzydzieści spektakli w ostatnim sezonie trochę mnie zmęczyło i chętnie pobędę na tym odwyku, by już od września wrócić z nową energią. Odpoczywają widzowie, odpoczywają aktorzy… ale nie wszyscy. W kilku teatrach znajdziemy bowiem ofertę z setami lipcowymi. Zapraszam na Lipcowy przegląd musicalowy.
Warszawa
Musicalowe Nagrody Widzów w tym roku przyznaliśmy po raz pierwszy. Zwycięzcy zostali wyłonieni w dwóch etapach – w pierwszym fani wysyłali zgłoszenia i musieli każdorazowo swoją decyzję uargumentować. W drugim etapie odbyło się głosowanie, w którym wzięło udział 1416 osób. Nie brałam udziału w żadnym z tych etapów, ponieważ chciałam przyznać własne wyróżnienia. Podczas tego sezonu widziałam w teatrach ponad 30 spektakli, niektóre musicale jeden raz, inne wielokrotnie. To była bardzo trudna decyzja, ponieważ często chciałoby się nagrodzić wszystkich. Przed Wami wyniki głosowania i Musicalne wyróżnienia.
Kategoria: Najlepsza premiera sezonu
Musicalne wyróżnienie: Next to normal
Za nowatorskie podejście do musicalu. Next to normal wprowadza nas w zupełnie inny, nieznany nam zazwyczaj świat. Zmusza do myślenia, wywołuje emocje, sprawia, że spektakl siedzi w naszej głowie jeszcze długo po wyjściu z teatru. Za świetną realizację, rewelacyjną obsadę i dobre tłumaczenie.
Kategoria: Najlepszy aktor pierwszoplanowy
Razem z Moniką z bloga Spojrzenie na musical postanowiłyśmy podsumować kończący się sezon artystyczny nieco inaczej niż zwykle: poprosiłyśmy polskich widzów musicalowych, aby razem z nami wybrali najlepszych artystów, których prace sceniczne mogliśmy podziwiać w ciągu ostatnich 10 miesięcy.
Na blogu Moniki znajdziecie nominacje dla najlepszych twórców, natomiast ja postanowiłam zająć się artystami – poniżej znajdują się nominacje dla najlepszych aktorów pierwszo- i drugoplanowych, najlepszych solówek i najlepszego duetu, a także odkrycie sezonu. W każdej kategorii przyznałam pięć nominacji (z wyjątkiem kategorii “Odkrycie sezonu”) – w części kategorii walka była bardzo wyrównana, jednak są i takie przypadki, co do których nie można mieć wątpliwości, że są absolutnymi faworytami w swojej kategorii. Jednak wszystko okaże się jasne dopiero teraz… To Wy macie szansę obrócić wszystkie dotychczasowe rankingi o 180 stopni! Pod nominacjami wypisałam też zgłoszenia, których było zbyt mało, by mogły się znaleźć wśród nominacji, dlatego aktorzy pozostali w nich wyróżnieni. Nominacje są podane w kolejności alfabetycznej.
Oto lista nominacji oraz wybrane uzasadnienia widzów.
Kategoria “Najlepszy aktor pierwszoplanowy” Nominacje:
Jak ja czekałam na ten musical! Miss Saigon pokochałam kilka lat temu, kiedy obejrzałam w Multikinie retransmisję spektaklu rocznicowego. Bardzo wtedy żałowałam, że gdy grali ten spektakl w Polsce, byłam trochę za młoda, by móc go obejrzeć. Kiedy więc Teatr Muzyczny w Łodzi ogłosił, że będzie to ich najnowsza premiera, nie posiadałam się z radości. Z uwagą śledziłam wszystkie nowinki, obserwowałam przygotowania i listy castingowe. Obiecałam sobie, że jeśli twórcy ten spektakl zepsują, z pewnością im to wypomnę. Czy tak się stało? Zapraszam na recenzję Miss Saigon w Teatrze Muzycznym w Łodzi. Tym razem, wyjątkowo, nie po jednym spektaklu, a po trzech, które obejrzałam w ciągu tygodnia. I uwaga – ponieważ opisuję sceny, które zrobiły na mnie największe wrażenie, w tekście aż roi się od spojlerów.
Miłość, wojna i marzenia