Jesień już w pełni, szaro, buro i ponuro. Żeby oderwać nas od nieprzyjemnej aury, zapytałam aktorów o ich wymarzone wakacje. Zapraszam do kolejnej części cyklu Okiem aktora.

Weronika Bochat: Każda podróż jest dla mnie czymś absolutnie wyjątkowym, pewnego rodzaju “nagrodą”. Nie jestem typem samotnika. Oboje z mężem jesteśmy mocno zapracowani, dlatego każdy wyjazd bardzo doceniamy. Wakacje marzeń mogę przeżyć tak samo fajnie na działce w Białymstoku i za granicą. Sednem marzeń są ludzie. Dobrzy, pozytywni, mądrzy. Miejsce wtedy kompletnie nie ma dla mnie znaczenia. Jasne, najchętniej zwiedziłabym cały świat, ale póki co, tam gdzie Gabryś i nasi przyjaciele jest mi najlepiej, to moje wakacyjne all inclusive.


Filip Cembala: Moje wymarzone wakacje to urlop na Bora-Bora. Z grupką najbliższych. Mieszkamy w domku na palach. Odcinamy się od internetu i bodźców. To zdecydowanie moje wymarzone wakacje.

 


Kaja Mianowana: Moje preferencje dotyczące kierunków wakacyjnych zmieniają się wraz z nastrojem, porą roku i cenami biletów lotniczych. Chciałabym w ciągu swojego życia zwiedzić możliwie jak najbardziej różnorodne zakątki świata. Uważam, że podróże kształcą i inspirują. Jestem ciekawa nowych kultur i zagranicznych kuchni. Zawsze staram się nauczyć kilku słów w nowym języku. Głównym celem jednak jest wypoczynek i odcięcie głowy od obowiązków zawodowych. Staram się robić to, na co w danej chwili mam ochotę, bez zbędnych ograniczeń czasowych. W tym roku po raz pierwszy wybrałam się z moim chłopakiem samochodem w trip po Bałkanach. W sumie zwiedziliśmy 12 krajów i muszę powiedzieć, że jestem zaskoczona, jak bardzo można wypocząć, robiąc tak wiele w tak krótkim czasie. Polecam wszystkim taką formę wypoczynku. Inspiracji i wrażeń wystarczy mi na cały rok.

 


Rafał Supiński: Każde wakacje są świetne, gdy mogę na nich spotykać i poznawać ludzi. Uwielbiam rozmowy o sztuce, książkach, życiu, dlatego lubię wyjeżdżać w nowe miejsca, bo tam poznaję innych, ich spojrzenie na świat. Uwielbiam spędzać aktywnie czas, chociażby chodząc po górach. Moje wymarzone wakacje to takie, gdzie będę mógł spełnić to wszystko – spędzać czas z nowo poznanymi ludźmi, odkrywać nowe miejsca i ich kulturę. Wymarzone wakacje, to takie, gdzie znajdę też czas na książkę, patrząc w niebo.


Marta Wiejak: W tamtym roku zrealizowałam jedno ze swoich największych wakacyjnych marzeń – Nowy York. W spektaklu War Paint na Broadwayu mogłam na żywo podziwiać swoją ukochaną Patti Lupone. W tym roku, po ciężkim sezonie teatralnym, jedynym moim wyznacznikiem była piękna, niebieska i krystaliczna woda. Z jednej strony spełnianie marzeń, a z drugiej myśl, która od jakiegoś czasu mi towarzyszy – nieważne gdzie, ważne z kim.

A jakie są Twoje wymarzone wakacje?